"Twierdza to twierdza"

Po bardzo ciekawym spotkaniu, w którym obie ekipy grały o zwycięstwo to "Czarne Koszule" okazały się lepsze. Zwycięstwo  4-1 nad "Henrykowianką" dało nad nimi przewagę sześćiu puntków i stratę zaledwie trzech oczek do "Sparty" oraz "Kolibra".

Od pierwszych minut obie ekipy chciały narzucić swój styl gry, grały wysoko pressingiem, było sporo walki. Bliżej strzelenia gola byli gościa, kilka groźnych strzałów, między innymi ten, który "Czarny" odbił twarzą piłkę odbitą od słupka. Jednak pierwsi bramkę strzelili Czarni! W 16 ' podanie ze środka pola otrzymuję Olejarz, który lobuje niezdecydowanego bramkarza. Chwilę później po składnej akcji wyrównuje Respekta. Do końca pierwszej połowy spotkanie było wyrównane z lekką przewagą gości. W drugiej połowie rywale jakby opadli z sił i Czarnym łatwiej było konstruować akcje. W 55' doskonałe podanie otrzymuje Jach, lecz zamiast wbiec z piłką w pole karne fatalnie pudłuje. Nie trzeba było długo czekać, a po rajdzie Gawrońskiego prawą stroną znów doskonałą piłkę dostaje Jach lecz i tym razem pudłuje. Po tej sytuacji zmienia go Ławniczak, który daje w tym meczu gola i asystę. Po dośrodkowaniu w pole karne, błedy popełniają obrońcy gości i wprowadzony "Pitek" daje bramkę na 2-1! "Henrykowianka" próbując odrobić straty odkryła się, a Czarni bezlitośnie to wykorzystali. Katem okazał się Milnerowicz, który strzela w swoim stylu z rzutu wolnego strzałem w długi róg, a po chwili po podaniu od Ławniczaka ustala wynik na 4-1!!! 

Punkty zostają w Sieniawce, a Czarni w dobrych humorach mogą jechać do Boleścina na kolejne spotkanie.